Powered By Blogger

piątek, 31 marca 2023

Marzec 31.03.2023 - g.20.24 - 214 post - Czysta Prawda ...

 

Czasami - czas jest tak bardzo potrzebny - czasowi, by to co zakryte w nas, miało możliwość - samo - wydostać się na powierzchnię i zacząć - żyć - prawdą - czystą szczerą prawdą.

Nieważne czy miną lat tysiące...ważne, że prawda - odkryje się sama - bo ma prawdziwą moc - czystą - moc sumienia. Trzeba do niej samemu dojrzeć, nie potrzeba osób trzecich czy dodatkowych potwierdzeń. Jeśli - coś - było i jest, to tylko przez nieodpowiedni czas czy osoby, które na tamten moment tak pięknie zmyliły - prawdę.

Ale najprawdziwsza prawda - obroni się sama, bez dodatkowych potwierdzeń i podchodów.

A ludzie''życzliwi'' nie będą mieli już żadnego wpływu, na mylące decyzje, bo szczerość intencji, która była od zawsze, dojdzie do swojego czasu i miejsca i nikt i nic jej już nie zmieni.

Nie będę nikomu nic udowadniać, niczego tłumaczyć, bo prawda - była i jest - najszczerszą intencją.

Skoro ktoś wybrał - zmylenia, widocznie tak miało być, ale nie dla mnie, bo to nie moje doświadczenie, ale dla osoby, która miała przejść taką drogę, by dłużej dojść - do tej samej - jedynej - prawdy. 

Żałuję tylko tego, że na tamten czas - zawiodło - zaufanie. 

Ktoś wolał - wierzyć komuś, kogo uważał - za wroga niż - posłuchać siebie i zaufać temu, co czuje od osoby, która - o ile to była prawda - była bliska jego sercu.

Jak można wątpić w czyjąś miłość, w czyste intencje kogoś, kogo darzy się szczerym uczuciem? 

Jak można nie wierzyć? Jak to możliwe? Jak bardzo boli to, że nie miało się zaufania...

Podejrzenia bez absolutnych podstaw, ale widać - tak miało być. To było doświadczenie dla osoby, która tak łatwo zaufała - nieodpowiedniej osobie. Ale też to lekcja dla osoby, która doskonale wiedziała, jak sprawnie manipuluje informacjami, faktami - niestety wyssanymi z palca lub tak - pięknie spreparowanymi. 

Na szczęście to nie moje doświadczenie, choć byłam - też w tym wszystkim pośrednio - wmieszana...

Cieszę się, że mam w sobie sumienie i szczerość intencji daje mi całkowity spokój i siłę, bo nie chcę i nie muszę do tego wracać. Znałam całą prawdę od samego początku, ale mój głos był - niemy, bo nikt nie chciał mnie słuchać. Teraz rozumie, że to był mój błąd, bo powinnam była po prostu odpuścić znacznie wcześniej - nic nie tłumacząc, bo nie było czego. a to co inni preparowali, doskonale wiedzą, ale ten się śmieje, kto się śmieje ostatni... 

Poza tym - karma zawsze wraca. 

To co zostało zrobione przeciwko mnie - odbije się i wróci do osób, które myślały, że wszystko zostało już załatwione. Nic bardziej mylnego, karma wraca i przejdą jeszcze raz przez to doświadczenie, z tą różnicą, że teraz będą właśnie - z tej drugiej strony. 

Na nic się zdadzą tłumaczenia ...przejdą dokładnie taką - drogę, jaką zgotowali - między innymi - mi. 

Ja sobie poradziłam, bo jestem silna i cieszę się, że tak pięknie udało mi się zrozumieć cały sens - tych doświadczeń, które kiedyś były dla mnie tak bardzo - żywe, tyle zdrowia mnie kosztowały.

Dałam radę, bo z wszystkim sobie doskonale radzę, o te i inne doświadczenia jestem zdecydowanie o wiele silniejsza i mam w sobie - spokój. 

Prawda i miłość zawsze zwycięża - na poziomie duchowym jest niegasnąca. Na poziomie fizycznym można z kimś być, ale to nie jest konieczność. Natomiast - na poziomie duchowym - była i jest i trwać tak będzie do końca.

Jest to najprawdziwsze Boskie połączenie. 

Jedna dusza podzielona na dwa ciała, nie ma silniejszej więzi...

Bóg to stworzył, nikt i nic nie jest w stanie tego przerwać.... 

Dlatego próżne były zamiary osób, które myślały, że zniszczą - niezniszczalne.;) 

Kocham Cię całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim ciałem i z wszystkich sił od początku do końca - istnienia...

Tak mają Bliźniacze Płomienie...mają do przerobienia bardzo ważną drogę, są dla siebie lustrem, pokazują sobie - blaski i cienie, uzdrawiają w sobie wszystko to, co jest do przerobienia i uzdrowienia. 

Wszystkie te etapy w drodze do - unii, są potrzebne, separacją również jest bardzo potrzebna, trzeba to zrozumieć i się z tym zmierzyć. Czym wcześniej się to zrozumie, tym lepiej...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz