Chcę
Tak pragnę wtulić się w Ciebie
zatopić się w Tobie cała
tak mocno przycisnąć do siebie
czuć ciepło Twojego ciała
W pościeli z błękitnej satyny
zapomnieć o świecie całym
wyszeptać, że jesteś jedyny
mój ukochany, wspaniały
A gdy mi powiesz to samo
szczęśliwa i rozmarzona
chcę, czując magiczna bliskość
Tak pragnę wtulić się w Ciebie
zatopić się w Tobie cała
tak mocno przycisnąć do siebie
czuć ciepło Twojego ciała
W pościeli z błękitnej satyny
zapomnieć o świecie całym
wyszeptać, że jesteś jedyny
mój ukochany, wspaniały
A gdy mi powiesz to samo
szczęśliwa i rozmarzona
chcę, czując magiczna bliskość
zasnąć w Twoich ramionach
"W Miłości nie ma żadnych reguł.
Choćbyśmy trzymali się wiernie podręczników,
sprawowali nadzór nad sercem,
postępowali zgodnie z góry ustalonym planem -
Choćbyśmy trzymali się wiernie podręczników,
sprawowali nadzór nad sercem,
postępowali zgodnie z góry ustalonym planem -
wszystko to nie zda się na nic.
Bowiem o wszystkim decyduje serce i ono ustanawia prawa"
Paulo Coelho
Paulo Coelho
Miłość jedyna jest
Miłość nie zna końca
Miłość cierpliwa jest
zawsze ufająca
wszystko potrafi znieść
wszystko oddać umie
życiu nadaje sens
każdego rozumie
Miłość nie zna końca
Miłość cierpliwa jest
zawsze ufająca
wszystko potrafi znieść
wszystko oddać umie
życiu nadaje sens
każdego rozumie
"Miłość jest jak tama.
Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody,
to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila,
w której nie zdołasz opanować żywiołu.
A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim.
I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe,
a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę.
Kochać – to utracić panowanie nad sobą."
Paulo Coelho
Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody,
to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila,
w której nie zdołasz opanować żywiołu.
A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim.
I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe,
a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę.
Kochać – to utracić panowanie nad sobą."
Paulo Coelho
"Trzeba marzyć"
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Burzą pocałunków skropiłeś mnie całą
wiatrem namiętności penetrując ciało
oplotłeś mnie siecią miłości
rozgrzałeś promieniem czułości.
Fale pożądania o brzeg uderzały
i naszą tęsknotę jak piach rozmywały
swym ciepłym oddechem zmysły rozbudziłeś
uczucia najczystsze z wnętrza uwolniłeś.
Czas nie miał znaczenia nic się nie liczyło
zespoleni w jedno spijaliśmy miłość
i rozkosz spływała kroplami po ciele
a przed nami takich nocy jeszcze wiele…
wiatrem namiętności penetrując ciało
oplotłeś mnie siecią miłości
rozgrzałeś promieniem czułości.
Fale pożądania o brzeg uderzały
i naszą tęsknotę jak piach rozmywały
swym ciepłym oddechem zmysły rozbudziłeś
uczucia najczystsze z wnętrza uwolniłeś.
Czas nie miał znaczenia nic się nie liczyło
zespoleni w jedno spijaliśmy miłość
i rozkosz spływała kroplami po ciele
a przed nami takich nocy jeszcze wiele…
Gdy po długim czekaniu
wreszcie dotykasz mych ust,
gdy nie muszę już tęsknić,
bo jesteś przy mnie tuż
tak blisko ciało do ciała
przylega, ociera się
nie będę się sprzeciwiała
wiesz przecież jak pragnę Cię.
Skóra muśnięta dotykiem
Twych czułych, ciepłych dłoni
w rozkosznym uniesieniu
pot skrapla się na skroni.
Głęboko w me oczy spoglądasz,
jednością stajemy się
już nie widać dwóch ciał,
wreszcie dotykasz mych ust,
gdy nie muszę już tęsknić,
bo jesteś przy mnie tuż
tak blisko ciało do ciała
przylega, ociera się
nie będę się sprzeciwiała
wiesz przecież jak pragnę Cię.
Skóra muśnięta dotykiem
Twych czułych, ciepłych dłoni
w rozkosznym uniesieniu
pot skrapla się na skroni.
Głęboko w me oczy spoglądasz,
jednością stajemy się
już nie widać dwóch ciał,
Pragnienie Kobiety
Chce ....
Spojrzenia jednego nawet
Ukradkiem
Dotyku
Delikatnego
Choćby przypadkiem
Słowa
Czułego
Pieszczotliwego
I nigdy więcej
Pytania
Dlaczego?
Chce ....
Spojrzenia jednego nawet
Ukradkiem
Dotyku
Delikatnego
Choćby przypadkiem
Słowa
Czułego
Pieszczotliwego
I nigdy więcej
Pytania
Dlaczego?
Pragnienie...
Przytul mnie
Weź w swe ramiona
Tak mocno, aż do bólu
Chcę chłonąć Cię całą,
Czuć i smakować
Przytul mnie
Ugaś szalone pragnienie
Uchyl kawałek błękitnego nieba
Daj mi słońce i ziemię
i wodę i całą siebie
Przytul mnie...
Proszę, przytul mnie
Przytul mnie
Weź w swe ramiona
Tak mocno, aż do bólu
Chcę chłonąć Cię całą,
Czuć i smakować
Przytul mnie
Ugaś szalone pragnienie
Uchyl kawałek błękitnego nieba
Daj mi słońce i ziemię
i wodę i całą siebie
Przytul mnie...
Proszę, przytul mnie
Czerwień nas
Zamknij oczy, jestem tu
Czujesz jak oddycham
Ciało przy ciele, dłonie splecione
Nasza intymność to cisza
Świece się palą, unosi się dym
Dym namiętności
Czułość jak błysk przenika nas
Bije mi serce szybciej i szybciej
Jesteś przy mnie i ja przy Tobie
Tak jest mi dobrze, tak się unoszę
Płonę przy Tobie, spalam się w Tobie
...jak ogień w kominku dogasam....
Zamknij oczy, jestem tu
Czujesz jak oddycham
Ciało przy ciele, dłonie splecione
Nasza intymność to cisza
Świece się palą, unosi się dym
Dym namiętności
Czułość jak błysk przenika nas
Bije mi serce szybciej i szybciej
Jesteś przy mnie i ja przy Tobie
Tak jest mi dobrze, tak się unoszę
Płonę przy Tobie, spalam się w Tobie
...jak ogień w kominku dogasam....
Usta twoje się snują, usta twe się wodzą,
Jak dwa ptaki różowe, po mnie lekko chodzą,
Jak dwa światła natchnione, oczu dotykają,
Usta twe mnie zabrały, usta twe mnie mają.
Jak wyznania wstydliwe, jak szepty szalone,
Powtarzam w ustach twoje usta niezliczone,
Od uśmiechu w kącikach do smaku języka -
Usta twoje całują i świat cały znika.
Jak dwa ptaki różowe, po mnie lekko chodzą,
Jak dwa światła natchnione, oczu dotykają,
Usta twe mnie zabrały, usta twe mnie mają.
Jak wyznania wstydliwe, jak szepty szalone,
Powtarzam w ustach twoje usta niezliczone,
Od uśmiechu w kącikach do smaku języka -
Usta twoje całują i świat cały znika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz